divance |
Wysłany: Sob 13:28, 23 Wrz 2006 Temat postu: dowciapy |
|
podziele sie kilkoma dowcipami. jesli ktos tez cos takiego fajnego znajdzie - niech sie podzieli
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem
widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
-Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
-Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego
faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
-Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
-Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę
będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta
z krzywymi nogami mówi:
-cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy
drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyna
siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, założe sie z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego
w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i
klepie łysego w glace.
Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz
to Ci ebnę! - i sie odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200
zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten
drugi i pac łysego w glace.
Łysy wkurwiony się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w
jednej ławce przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy: - Kurwa, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci
tak przypierdole, że się nie pozbierasz!
Zaczyna sie podnosić, żeby jebnąć kolesiowi, ale dziewczyna
łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś
cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego
rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś,
ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz!
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w
glace. Łysy sie odwraca wkurwiony, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na
górze, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
Pewien człowiek spacerował sobie po plaży gdy zobaczył zakorkowana
butelkę. Z butelki wyfrunął Dżin i odzywa sie:
- Dzięki Twojej uprzejmości jestem wolny! Spełnię jedno Twoje życzenie,
ale tylko JEDNO!
Mężczyzna pomyślał i mówi:
- Zawsze chciałem spędzić wakacje na Hawajach, ale boje samolotów, a na
statkach dostaje klaustrofobii i choroby morskiej. Gdyby jednak był
dojazd autostrada, to bym sobie pojechał.
Dżin zastanowił się i mówi:
- Chyba NIE DA RADY. Ocean jest za głęboki, za dużo materiałów by było
potrzebne. Rzecz praktycznie nie wykonalna. Czy nie możesz wymyślić
czegoś innego?
Mężczyzna pomyślał jeszcze chwile i mówi:
- Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia. Chciałbym zrozumieć
kobiety, co je rozśmiesza, czemu płaczą bez powodu, czemu maja taki
temperament i w ogóle wszystko. Dżin zamyślił sie.......
- Chcesz mieć na tej autostradzie dwa czy cztery pasy?
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.
Nagle wyprzedził go Mercedes, dziadek się wystraszył. Mercedes zatrzymał
się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przyjebał w tył.
Z Mercedesa wysiada dwóch byków:
- I co dziadek przyjebałeś?
- Tak (cieńkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie.
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synia to odrobi u mnie bo ty się do
roboty nie nadajesz.
Dziadek zadzwonił, podjeżdzają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i
jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał? |
|